piątek, 1 lipca 2016

#13 Miasto kości - Cassandra Clare


 

"Miasto kości" Cassandra Clare

                Nocni Łowcy, zwani także Nefilim – rasa stworzona przez anioła Razjela, zajmują się walką z demonami.
          Domyślam się, że po tym wstępie zgadliście o czym będzie dzisiejsza recenzja. „Miasto kości” to pierwsza część bestsellerowej serii „Dary Anioła” autorstwa Cassandry Clare. Książka opowiada o szesnastoletniej dziewczynie – Clary, której życie przewróciło się do góry nogami, gdy dowiedziała się kim tak naprawdę jest.
            Pewnego wieczoru w klubie Clary widzi grupkę młodych ludzi zabijających inną osobę. Okazuje się, że tylko ona ich widzi. Wkrótce po tych wydarzeniach dziewczyna zostaje zaatakowana przez demona. Nieprzytomna trafia do Instytutu – miejsca, gdzie mogą się schronić tacy jak ona. W tym czasie pojawia się problem. Dziewczyna wraz z nowo poznanymi znajomymi musi odnaleźć kielich, który…nie będę wam spoilerować. Po prostu przeczytajcie książkę ;).
            „Miasto kości” to książka, którą bardzo szybko się czyta. Pomagają w tym bardzo ciekawa treść powieści oraz niespodziewane zwroty akcji. Cassandra Clare wprowadza wiele nieoczekiwanych i zaskakujących wydarzeń. Książka ma jednak jedną niewielką wadę – po jej przeczytaniu będziecie mieć naprawdę sporego kaca książkowego, co akurat mi nie przeszkadzało.
            Mimo tego, że książka jest skierowana do nastoletnich czytelników może spodobać się też tym trochę starszym miłośnikom fantastyki. Polecam wam przeczytanie tej powieści, ale nie mówcie, że was nie ostrzegałem przed kacem książkowym! J

Ilość stron: 512
Wydawnictwo: Mag
Seria: "Dary Anioła" (tom 1)
Moja ocena: 10/10

6 komentarzy:

  1. Znam twórczość Clare tylko w współpracy z Black. I jakoś mnie nie przekonuje do sięgnięcia po jej własne twory. Chyba już jestem za stara na takie historie. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że każdy wiek jest dobry, by przeczytać "Dary Anioła". Może ci się spodobać :)

      Usuń
  2. Mi osobiście nie podoba się seria Darów Anioła. Główna bohaterka działała mi na nerwy. Za to gorąco polecam Diabelskie Maszyny tej autorki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie zamierzam niedługo się za nie zabrać :)

      Usuń
  3. Mam ogromny problem z tą książką, gdyż po przeczytaniu dziesiątek pochlebnych recenzji na jej temat sama chciałam się nią zachwycać. Niestety, była dla mnie ogromnym rozczarowaniem. To prawda, że czyta się ją szybko, niestety, równie szybko o niej zapomniałam. Słyszałam jednak, że kolejne tomy są lepsze od pierwszego, więc może jeszcze kiedyś po nie sięgnę. :)
    Pozdrawiam,
    Pinkie Bookworm

    OdpowiedzUsuń