"Miasto kości" Cassandra Clare
Nocni Łowcy, zwani także Nefilim –
rasa stworzona przez anioła Razjela, zajmują się walką z demonami.
Domyślam się, że po tym wstępie
zgadliście o czym będzie dzisiejsza recenzja. „Miasto kości” to pierwsza część
bestsellerowej serii „Dary Anioła” autorstwa Cassandry Clare. Książka opowiada
o szesnastoletniej dziewczynie – Clary, której życie przewróciło się do góry
nogami, gdy dowiedziała się kim tak naprawdę jest.
Pewnego wieczoru w klubie Clary
widzi grupkę młodych ludzi zabijających inną osobę. Okazuje się, że tylko ona
ich widzi. Wkrótce po tych wydarzeniach dziewczyna zostaje zaatakowana przez
demona. Nieprzytomna trafia do Instytutu – miejsca, gdzie mogą się schronić
tacy jak ona. W tym czasie pojawia się problem. Dziewczyna wraz z nowo poznanymi
znajomymi musi odnaleźć kielich, który…nie będę wam spoilerować. Po prostu
przeczytajcie książkę ;).
„Miasto kości” to książka, którą
bardzo szybko się czyta. Pomagają w tym bardzo ciekawa treść powieści oraz
niespodziewane zwroty akcji. Cassandra Clare wprowadza wiele nieoczekiwanych i
zaskakujących wydarzeń. Książka ma jednak jedną niewielką wadę – po jej
przeczytaniu będziecie mieć naprawdę sporego kaca książkowego, co akurat mi nie
przeszkadzało.
Mimo tego, że książka jest
skierowana do nastoletnich czytelników może spodobać się też tym trochę
starszym miłośnikom fantastyki. Polecam wam przeczytanie tej powieści, ale nie
mówcie, że was nie ostrzegałem przed kacem książkowym! J
Ilość stron: 512
Wydawnictwo: Mag
Seria: "Dary Anioła" (tom 1)
Moja ocena: 10/10